Miała piętnaście lat, gdy urodziła dziecko. To niezwykła historia młodej kobiety, która doświadczyła traumatycznego wydarzenia tak młodo.
Kiedy małoletnia dziewczyna w wieku 15 lat trafiła do szpitala, poza swoim niewinnym wyglądem, rodzice zauważyli coś innego – jej radość i spokój, jakby była bardzo szczęśliwa. Okazało się, że dziecko, które przygotowywała na świat, było dla niej powodem zadowolenia.
Historia ta była powszechnie znana w mieście, ludzie traktowali tylko jedną małoletnią matkę nad wyraz życzliwie. Bez względu na jej status społeczny ludzie postanowili pomóc noworodkowi i jej rodzinie. Przede wszystkim psychologowie i specjaliści od resocjalizacji poświecili czas na pracę z nastolatką, aby zbudować silną więź między matką a dzieckiem oraz pomóc im obu poradzić sobie z trudną sytuacją.
Jej dziecko było postrzegane jako przejaw radości oraz symbol przyszlości. Widziano bezbronną młodą matkę i dziwnego rodzica – boi się troskliwego, ale jednocześnie pełnego obaw o codzienność. Rodzin i lokalnych społeczności stara się nauczyć tego małego dziecka bycia wspaniałym i mądrym członkiem społeczeństwa. Otrzymywał on pozytywne bodźce otaczajacych go osób. Dopiero po kilku tygodniach tego rodzaju procesu okazało się, że to sielankowe zakończenie już sprawi dużo więcej radochy niż pierwotny plan tej nastolatki – kontynuuje drogę do szczerego uznania swojego najbliższego otoczenia.
To jest historia warta rozważenia dla nas wszystkich – mamy innne okazje do refleksji o ograniczeniach społeczeństwa, ale jednocześnie moja rekomendacja to radosny finał tego dramatu obdarzonego okresem czasu – przekazanie miłości oraz energii skutkuje budowaniem bardziej akceptujcej i skutecznej na każdym poziomie społeczeństwa.
Miała piętnaście lat, kiedy urodziła dziecko. To osiem lat temu i jej życie od tego czasu zmieniło się nie do poznania. Monika Kwiatkowska, dziś dwudziestokilkulatka, w wieku piętnastu lat stała się matką. Roczny okres ciąży był wielkim wyzwaniem dla dziewczynki z małej miejscowości pod Gdańskiem.
„Kiedy zobaczyłam piersi pełne mleka i nie mogłam karmić swojego dziecka był to dla mnie trudny czas. Przez kilka miesięcy nic nie jadłam – wstydziłam się prosić o pomoc”.
Monika oznajmia, że przygotowanie do matury trwało tylko 3 miesiące. W marcu rozpoczyna traktowanie w szkolnej kawiarni jako restauratorka i udało jej się utrzymać rodzinę z tego zajecia.
Dodaje, że równocześnie podjąła studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Czerpała dużo inspiracji postaw agresywnego pożeracza kariery ze swojego matki Marii- „Babcia mi powiedziała: Nikt ci nie da tego co ci się po prostu należy. Musisz sama osiągnąć swoje marzenia”
Jesienią tego roku Monika ukończy drugi rok prawa. Ma już plan na rok bieguna pracy w kancelarii prawniczej oraz jesieniowa premiera filmu dokumentalnego „Young Mom” opowiedze o jej drodze do suceesu i historii jej śmiglego córeczki Kariny!
Reakcje moniki na temat swojej historii sa bezpośrednie „Nigdy nie traktowałam mojej sytuacji jako tragedii, ale jako okazję do poprawy naszej sytuacji życiowej”.
Miała piętnaście lat, kiedy urodziła dziecko. Czy istnieje bardziej przerażający rodzaj odpowiedzialności? Pytanie to stoi również za każdym bohaterem tej opowieści, z którymi spotykamy się na co dzień.
Według najnowszych danych GUS w 2019 roku, odsetek matek młodych matek w wieku 15-19 lat wyniósł 5,2%. Mimo tego niskiego odsetka często spotykamy się z takimi historiami z naszego otoczenia.
Wiemy już, że macierzyństwo jest ogromnym wyzwaniem, a mimo to wielu ludzi decyduje się na posiadanie dziecka poza planowaną rodziną jeszcze w młodym wieku. Niestety duża część społeczeństwa odrzuca młodsze matki jako rozrzutne i nieodpowiedzialne.
Faktem jest, że ich sytuacja jest trudna i zazwyczaj nie ma możliwości skorzystania z pomocy opieki społecznej czy rodzinnej. Wielu młodych mam nie rozumie nawet co to znaczy byc matką i jaki obowiązuje ich nowy status społeczny. Biorą one mniejsze lub większe szanse, aby udowodnić sobie i innym, że poradzi sobie w swojej nowej sytuacji.
Niema jednak idealnego rozwiązania tych problemów społecznych. Jest to czas gdy potrzebujemy ogromnego wsparcia i wrażliwości ze strony otoczenia, a specjalistyczna pomoc i informacje powinny być dostępne dla tych matek – nawet jeśli mają one lat 15.